Jabłko w karmelu to przepis na pyszny deser, który świetnie kojarzy się z jesienną atmosferą. Na pewno kojarzycie tę przekąskę z wielu Amerykańskich filmów. U nas ta przekąska nie jest tak popularna, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie by jej spróbować. Tym bardziej, że przygotowanie takich jabłek w domu jest bardzo proste. Dzisiaj się o tym przekonacie :)
Długo zastanawiałam się, skąd się wziął pomysł na jabłka w karmelu. W wielu filmach jest to typowo jesienny fast-food. Można je tam kupić na ulicy nadziane na patyk i zjeść w parku lub podczas spaceru. Ten patyk na pewno jest po to aby zjeść je bez brudzenia rąk, ale muszę przyznać, że i tak jest to dość trudne. Dlatego przedstawiam Wam tutaj oryginalny pomysł, ale od razu zaznaczam, że jest lepsza wersja, którą warto zrobić.
W przepisie poniżej zobaczycie jak zrobić całe jabłka w karmelu. Ja jednak polecam pokroić je na plastry wycinając przy tym środek. Następnie polać je karmelem i posypać orzechami. Jedzenie ich w ten sposób jest dużo łatwiejsze, są równie smaczne, jak i nie smaczniejsze. Karmel bowiem mamy na całości jabłka.
Zacznijmy od jabłek, które należy umyć, a następnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Ogonki nie będą nam potrzebne bo w to miejsce wbijemy patyki, dlatego możemy od razu je usunąć. Gdy jabłka będą przygotowane odkładamy je na bok bo w tej chwili nie będą nam potrzebne. Musimy bowiem najpierw przygotować karmel, ale zanim to zrobimy warto na talerzyk wysypać i pokruszyć orzechy. Później w nich je zamoczymy.
Przechodzimy teraz do karmelu, a do niego potrzebujemy rondelka, do którego wsypujemy cukier i dodajemy wodę. Teraz musimy uważać bo bardzo łatwo zniszczyć garnek. Czekamy, aż woda się zagotuje od czasu do czasu mieszając kolistymi ruchami poruszając rondelkiem. Gdy cukier zbrązowieje karmel jest gotowy. Przelewamy go do miseczki.
Teraz każde jabłko nabijamy na patyczek, maczamy w karmelu (oblewamy je łyżką, a następnie w talerzyku z orzechami. Odstawiamy jabłka do wyschnięcia najlepiej na papier do pieczenia bo karmel jest bardzo kleisty i moglibyśmy zniszczyć deskę.
Gdy karmel wyschnie możemy zacząć je konsumować. Je się je normalnie gryząc i trzymając w tym czasie za patyk aby nie ubrudzić rąk karmelem. Dlatego patyk powinien być wbity dobrze i głęboko.